Strona główna     Renowacja ambony     Liturgia     O Parafii    Galeria    Cmentarze     Kontakt



Dodano: 2011-02-27, Pielgrzymi piesi do Rzymu w naszej Parafii 27.II.2011


W Niedzielę 27 lutego 2011 gościliśmy w Parafii niezwykłych Pielgrzymów idących pieszo do Rzymu na Beatyfikację Jana Pawła II, która odbędzie się 1 maja 2011. Ofiarowaliśmy tym wspaniałym Pielgrzymom nocleg i gościnę. Pielgrzymi uczestniczyli w Mszy Świętej w Kościele w Domaszkowie o godz. 8.00 a następnie po śniadaniu wyruszyli w dalszą drogę.

Z dzienniczka pielgrzymiego z drugiego dnia : Sobótka - Piława Górna

Był to etap prawdy. Wczoraj przybyliśmy na nocleg po godz. 20.00 więc sądziliśmy, że dziś będzie szybciej. Ale zrobił się z tego etap prawdy i dotarliśmy na nocleg do Pani Pauliny C. w Piławie Górnej o godz. 22.30! Na początku wszystko przebiegało wspaniale, w Sobótce Kuba P. zrobił nam zdjęcia i "pilotował" nas do końca Sobótki.

Droga wiodła przez Sulistrowice, gdzie odwiedziliśmy na Plebanii tutejszego proboszcza ks.Ryszarda S. Zostaliśmy poczęstowani herbatą i ciastem i ruszyliśmy dalej w drogę.

Kilka kilometrów za Będkowicami, kiedy byliśmy już nieźle zmarznięci, zobaczyliśmy w rowie, na śniegu palące się duże ognisko. A w promieniu kilometra dookoła żadnego domu, i tylko zasypane śniegiem pola. Skąd więc to ognisko? Dziwne to jakieś...

Ogrzaliśmy zmarznięte ręce i twarze i po kilku minutach poszli dalej.

Weszliśmy w las. Ale zrobił się zmierzch. Trzeba było mijać las za lasem. W pewnej chwili znaleźliśmy się w lesie dość gęstym, gdzie gałęzie zagradzały drogę i ....zabłądziliśmy. Tymczasem zrobiła się godzina 20.00 i zagasły nam latarki, gdyż skończyły się baterie w nich. Po chwili wysiadły tez komórki a my zgubiliśmy drogę.

Mróz dochodził do 18 stopni i groził nam nocleg w namiocie. Bezksiężycowa noc, mróz, ciemny las i po chwili przebiegło koło nas stado dzików. (wpis w dniu 23.02.2011)

 

 

 

Tekst zaczrpnięty z blogu Pielgrzyma

Motywacje

Aby pójść samemu na pieszą pielgrzymką o długości ok. 1500 km i to na dodatek w zimie, trzeba mieć ważne powody i solidne motywacje. Samo wypisanie motywacji bardzo obliguje pątnika do wyruszenia w drogę. Moje motywacje pielgrzymkowe podzielę na dwie klasy: ogólne i prywatne.

Motywacje ogólne:
=================
1.Już w dawnych wiekach pielgrzymowali pątnicy do trzech najważniejszych miejsc świętych:
- do Grobu Pańskiego w Jerozolimie
- do Grobów św.Apostołów Piotra i Pawła w Rzymie
- do Grobu św.Apostoła Jakuba Starszego (pierwszego męczennika wśród apostołów) w Santiago de Compostela w Hiszpanii
Jeżeli w tych niebezpiecznych dla pielgrzymów czasach miliony chrześcijan pielgrzymowało do świętych miejsc pieszo, to dlaczego nie mogliby tego robić w XXI wieku, kiedy jest o wiele bezpieczniej i można nawet wrócić do domu samolotem?

2. Nadarza się bardzo szczególna dla Polaków okazja, aby właśnie teraz pójść do Rzymu pieszo. Tą okazją jest uroczystość beatyfikacyjna papieża Jana Pawła II. To silny impuls do tego, aby właśnie teraz pójść na tę pielgrzymkę.

3. Konieczność pielgrzymowania pieszego wynika z samego Pisma św. w którym aż roi się od różnorakich wędrówek pieszych Ludu Bożego. Jedna z najważniejszych opisana jest w Księdze Wyjścia i jest to czterdziestoletnia wędrówka Żydów przez pustynię do Ziemi Obiecanej.

4. Ostatnie trzy lata życia Jezusa, lata nauczania i czynienia cudów - to były lata jego nieustannego przemieszczania się pieszego, wraz z uczniami i rzeszami ludzi, które za nim podążały. Nie miał wtedy ani domu ani mieszkania.

5. Święta Rodzina corocznie pielgrzymowała na Święto Paschy do Jerozolimy.


Motywacje prywatne:
=====================
1. Kiedy papież Jan Paweł II pielgrzymował do Polski, byłem na spotkaniach z nim: w Częstochowie, Wrocławiu, Warszawie, Tarnowie, Skoczowie, Krakowie oraz w roku 2000 (Roku Jubileuszowym) - w Rzymie. Więc tym bardziej trzeba być na jego beatyfikacji.

2. W roku 2010 pielgrzymowałem pieszo do Santiago de Compostela. A trzy najważniejsze święte miejsca dla chrześcijan to właśnie Jerozolima, Rzym i Santiago de Compostela. Do nich przez całe wieki pielgrzymi chodzili pieszo. W niecały rok po moje pielgrzymce pieszej do Santiago przychodzi dość nieoczekiwanie kolej na Rzym.

3. Doświadczyłem tylu cudów na pielgrzymce do Santiago de Compostela, za przyczyną św.Jakuba, że nie ukrywam, iż teraz spodziewam się ich również, tym razem za przyczyną bł.papieża Jana Pawła II, świętych apostołów Piotra i Pawła, Jana i Jakuba.

4. Zobowiązuje mnie noszone imię i nazwisko do podjęcia trudu takiej pielgrzymki. Moje nazwisko to PETER a imię PAWEŁ. PETER to znaczy przecież PIOTR. W Rzymie są groby tych wielkich apostołów.

5. W ubiegłym roku, gdy pielgrzymowałem pieszo do Santiago, pod koniec mojej drogi przypadła 25 rocznica mojej przynależności do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, a więc Jubileusz. A teraz w czasie mojej pielgrzymki do Rzymu, w dniu 13 kwietnia przypadnie 15 rocznica posługi w charakterze nadzwyczajnego szafarza Komunii św. Więc znów Jubileusz...

6. Tak się składa, że zawsze jest za co Pana Boga przepraszać, za co dziękować i uwielbiać, oraz o co prosić....

Parafia Domaszków     Parafia Domaszków      Parafia Domaszków



Parafia Domaszków




stat4u